– Posłowie Nowoczesnej chcieliby wyrazić ogromny szacunek dla ludzi, którzy w ubiegły piątek, w geście solidarności przyszli na spontaniczną demonstrację przed Sejmem. W piątkową noc zostali poturbowani zwykli ludzie. Ludzie którzy przyszli wyrazić swoje zdanie. Zostali poturbowani obywatele, którzy mieli pełne prawo do demonstrowania i wyrażania swoich opinii – mówiła na konferencji ws. pomocy prawnej dla demonstrantów posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz.
Politycy PiS, z Prezydentem Andrzejem Dudą na czele, wielokrotnie podkreślali, ze skoro można bez przeszkód demonstrować na ulicach to jest to najlepszy dowód na istnienie demokracji w Polsce. Czy teraz przyznają się do autorytarnych zapędów?
Jednocześnie, tak jak wszyscy czujemy uznanie dla odwagi ludzi, którzy demonstrowali przed Sejmem domagając się przywrócenia dostępu mediów oraz normalnej debaty, tak całkowicie nie akceptujemy pojedynczych przypadków agresywnych zachowań wobec kogokolwiek – nie ważne, czy jest to nielubiany powszechnie polityk PiS, czy inna osoba.
W opinii Kamili Gasiuk-Pihowicz każdy, kto chce demonstrować przywiązanie do wartości konstytucyjnych musi tych wartości przestrzegać. Naturalnym miejscem na debatę, nawet na ostry spór, w każdym demokratycznym kraju jest parlament. Lepsza jest najostrzejsza debata w parlamencie niż najmniejsze wystąpienia przed Sejmem.
PiS wziął na siebie ciężar władzy – musi wziąć również ciężar krytyki. W każdym demokratycznym kraju parlamentarna mównica to naturalne miejsce twardej, ostrej polemiki, a nie forum dla politycznych klakierów. W ubiegłym tygodniu PiS odmówił prawa do tej debaty. PiS nie może bez powodu wykluczać z obrad posłów. Dlatego apelujemy do polityków PiS o powtórzenie piątkowych głosowań nad budżetem.
Polacy chcą spokoju. Chcą żyć normalnie. Chcą, żeby parlamentarne spory były prowadzone w parlamentarnych murach. I jak pokazali w piątek, chcą żeby PiS pozwolił na prowadzenie tych debat w Sejmie. Demonstracje uliczne są konsekwencją złamania prawa i Konstytucji przez polityków PiS. Prawo do demonstracji to podstawa każdej demokracji – komentowała Gasiuk-Pihowicz.
Nikt, żadna władza, nie ma prawa grozić obywatelom i zakazywać im bez powodu prawa do demonstrowania na ulicach. Dlatego w związku z powtarzającymi się groźbami pod adresem demonstrantów, Nowoczesna udzieli poszkodowanym pomocy prawnej. Osoby wobec których władze podejmą konkretne kroki prawne w związku z uczestnictwem w piątkowej demonstracji mogą zgłaszać się do biur poselskich Nowoczesnej. Jednocześnie apelujemy do polityków PiS o kontynuowanie zerwanego przez PIS posiedzenia Sejmu.
W związku ze zbliżającymi się świętami i nowym rokiem chciałabym życzyć politykom PiS większej odwagi do debatowania w parlamencie. Więcej zimnej krwi i mniej emocji Marszałkowi Kuchcińskiemu. Więcej otwartości na dyskusje Jarosławowi Kaczyńskiemu. Wszystkim parlamentarzystom PiS życzymy spokojnych świąt, rodzinnych świat Bożego Narodzenia – podsumowała posłanka.