W piątek poseł Nowoczesnej Krzysztof Truskolaski złożył do Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Bartłomieja Misiewicza w związku z podejrzeniem nadużycia przez niego uprawnień.
– Chciałbym się zgodzić z panią premier, że dość arogancji władzy. Apeluję do pana ministra Macierewicza, aby wreszcie zaczął zarządzać Ministerstwem Obrony Narodowej. Pierwszą decyzją, którą powinien podjąć jest zwolnienie dyscyplinarne pana Bartłomieja Misiewicza – powiedział na konferencji prasowej w piątek poseł Nowoczesnej Krzysztof Truskolaski i dodał – Nie może być tak, że gdy media i opinia publiczna zaczynają się interesować występkami pana rzecznika Misiewicza, to pan Macierewicz i pan Misiewicz bawią się w chowanego i nagle okazuje się, że pan Misiewicz jest na urlopie.
Zawiadomienie powołuje się na artykuł 231 kodeksu karnego, w którym mowa o tym, że funkcjonariusz publiczny, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Ponadto, białostocka straż miejska odmówiła posłowi Truskolaskiemu udostępnienia zapisu z miejskiego monitoringu, które mogłoby stanowić dowód, że Bartłomiej Misiewicz podjechał do klubu służbową limuzyną. Poseł K. Truskolaski wystąpił z takim wnioskiem 30 stycznia br..