– W Parlamencie Europejskim trwa debata o stanie praworządności w Polsce, a rząd zamiast być na miejscu prezentuje propagandę sukcesu. Niestety najlepszym podsumowaniem dwóch lat rządu PiS jest to, co mówi i się o Polsce w Europarlamencie. Polska stała się kłopotem Unii Europejskiej. – powiedziała na konferencji prasowej w Sejmie przewodnicząca klubu poselskiego Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.
– Przedstawiciele wszystkich głównych grup w Parlamencie Europejskim mówią jednym głosem. Mówią, że trzeba interweniować w związku z tym, co dzieje się w Polsce. Nie można pozwolić na to, by w jednym z krajów członkowskich były łamane zasady praworządności, podstawowe standardy państwa prawa. – powiedziała Katarzyna Lubnauer i przypomniała, że w trzeba przywrócić niezależność Trybunału Konstytucyjnego, znieść zasadę mianowania prezesów sądów przez ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, ustawy o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa muszą spełniać europejskie. – Komisja Europejska ostrzega, że będą podejmowane kolejne kroki wobec Polski, nasz ojczyzna ma problemy. Niech PiS nie zakłamuje rzeczywistości, PE z troski pochyla się nad problemem Polski, bo Polska jest częścią Unii Europejskiej . PE to także nasz parlament i próba mówienia, że ktoś z zewnątrz wtrąca się w nasze sprawy to nadużycie i nie prawda. Polska jest znaczącym członkiem Unii dlatego PE ma prawo zajmować się naszymi problemami. – podsumowała przewodnicząca klubu Nowoczesna.
– Debata w PE jest najlepszym podsumowaniem 2 letnich rządów. Pokazuje jaką drogę przeszliśmy za czasów PiS. Od państwa, którego nie trzeba było się wstydzić, a często można było być dumnym, do kraju mającego problemy na każdym odcinku. – mówił poseł Nowoczesnej Marek Sowa, który zauważył, że podczas debaty na sali nie było europosłów PiS. Reprezentował ich Jacek Saryusz-Wolski. – To człowiek, który od 1991 roku w znacznej mierze odpowiadał za proces integracji europejskiej. Dzisiaj śmiało możemy powiedzieć, że jest nadgniłą wisienką na lekko śmierdzącym torcie. – ocenił Marek Sowa. Według niego absurdalne jest przekonywanie, że cały świat, cała Europa uwzięły się na Polskę, zmówiły się przeciw Polsce. – Jest takie powiedzenie, że jeśli jedna osoba twierdzi, że ktoś jest pijany to ten ktoś może to zignorować, ale jeśli mówią to dwie, trzy, cztery, dwadzieścia parę osób to należy to nie tylko przemyśleć, ale przyjąć i położyć się do łóżka. Niech PiS położy się do łóżka, wytrzeźwieje, przestanie zatruwać kraj i psuć naszą reputację na świecie. – zaapelował krakowski poseł Nowoczesnej.
PE przyjął dziś rezolucję, wzywającą polski rząd do przestrzegania postanowień dotyczących praworządności i praw podstawowych, zapisanych w traktatach. Europosłowie zainicjowali też własną procedurę zmierzającą do uruchomienia art. 7 traktatu wobec Polski. Wcześniej w Strasburgu odbyła się debata nt. praworządności w Polsce. W rezolucji czytamy, że sytuacja w Polsce stwarza ryzyko naruszenia unijnych zasad. Poparcie sprawozdania przez europosłów oznacza, że PE formalnie zwraca się do Rady UE o rozpoczęcie procedury praworządności. Za przyjęciem rezolucji głosowało 438 eurodeputowanych; 152 było przeciw; 71 wstrzymało się od głosu.