Jako Nowoczesna zapowiadamy, że złożymy wniosek do prokuratury, aby ta rozstrzygnęła ponad wszelką wątpliwość, że przygotowany w KPRM system premii był systemem nielegalnych, lewych świadczeń pieniężnych dla ministrów. Niewątpliwie jednym z następstw jakim było wypłacanie lewych pieniędzy, jest to że Jarosław Kaczyński będzie teraz wyznaczał jakie wynagrodzenie będą mieli posłowie i samorządowcy.
–Jarosław Kaczyński mógł teraz spokojnie zaproponować obniżkę poselskich uposażeń, bo jest jedną z osób, które za zeszły rok otrzymały najwięcej pieniędzy z Sejmu. O 30 tysięcy zł. więcej niż każdy inny poseł. Kaczyński w Sejmie zasiada 24 lata w tym czasie z pieniędzy podatników otrzymał ponad 3 mln zł. Ostatnia aktywność nie wskazuje żeby był on posłem zawodowym. Od dwóch kadencji zasiada tylko w jednej komisji, w której pracach w ogóle nie uczestniczy – powiedział w Sejmie poseł Jerzy Meysztowicz.
Poseł Nowoczesnej Marek Sowa dodał, że podsumowując dzisiejszą debatę, posłowie PiS są przekonani, że ta kasa im się należała i temat jest zamknięty. W imieniu Nowoczesnej mówimy jasno: temat nie jest zamknięty i będzie miał dalszy ciąg. Pełnienie władzy musi być transparentne i nie może być ukrywane przed opinia publiczną. Składamy do marszałka Sejmu zapytanie, z jakiego tytułu Kaczyński w 2016r otrzymał 147 tys. zł, kiedy uposażenie poselskie nie przekraczało 120 tys. zł?