– Jesteśmy w stanie się zjednoczyć z KODem, z PO, z Lewicą, z PSL, żeby wygrać z tą podłą zmianą. Są rzeczy, które nas dzielą, ale przed nami są wyzwania historyczne. Nie zgadzamy się na nazywanie unijnej flagi szmatą, nie zgadzamy się na to, by Jarosław Kaczyński wyprowadził nas z Europy – powiedział na Pl. Piłsudskiego Ryszard Petru w towarzystwie liderów ugrupowań opozycyjnych oraz KOD.
Marsz Komitetu Obrony Demokracji i ugrupowań opozycyjnych odbył się w sobotę 7 maja w Warszawie. Ulicami stolicy przeszło – wg wstępnych statystyk – 240 tysięcy ludzi. Z całego kraju przyjechali licznie członkowie Nowoczesnej, którzy szli w marszu z transparentami.
– Nie zgadzamy się na zawłaszczanie państwa przez PiS: są niekompetentni, manipulują i będą manipulować. Pani Premier, wystarczy wydrukować wyrok Trybunału Konstytucyjnego! – mówił na marszu lider Nowoczesnej.
Uczestnicy wydarzenia spotkali się przed gmachem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w sobotę o 13:00. Na otwarciu przemawiali posłowie i członkowie partii opozycyjnych, Komitetu Obrony Demokracji, b. prezydent Polski B. Komorowski i S. Broniarz z ZNP. Posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz mówiła – Rachunek za wrogość wobec Europy, być może zapłacą nasze dzieci. Dlatego my jesteśmy dzisiaj tutaj bo nie pozwolimy aby obniżyć pozycję Polski w UE. Dla nas UE to wspólnota wartości, która nas łączy w wolności, w tolerancji i solidarności, demokracji i praworządności.