– „Misiewicze” są nie tylko w spółkach skarbu państwa, ale też instytucjach kultury. Mają się tam bardzo dobrze, ale niestety degradują polską kulturę. W tym środowisko teatralne – powiedziała na konferencji prasowej w Sejmie posłanka Joanna Scheuring-Wielgus. Poseł Krzysztof Mieszkowski skierował do wicepremiera i ministra kultury i dziedzictwa narodowego interpelację ws. decyzji ministra kultury.
„Liczące się w kraju i za granicą instytucje – m.in. Teatr Polski w Bydgoszczy, Teatr im. Bogusławskiego w Kaliszu i Narodowy Stary Teatr w Krakowie – za sprawą ministerialnych i samorządowych urzędników, doświadczyły niezrozumiałych zmian na stanowiskach dyrektorskich, które zagrażają ich wysokiemu poziomowi artystycznemu. Mianowanie dyrektorów bez doświadczenia, niezbędnych kompetencji i spójnej wizji repertuarowej jest zakwestionowaniem wieloletniego dorobku zespołów tych instytucji, co najdobitniej pokazuje sytuacja wrocławskiego Teatru Polskiego, który w zaledwie osiem miesięcy został niemal całkowicie zniszczony.” – napisał w swoim piśmie do prof. Glińskiego poseł Nowoczesnej.
Równie niepokojąca, zdaniem Mieszkowskiego, jest polityka MKiDN wobec czołowych polskich festiwali teatralnych. Wymienił poznański Malta Festival oraz bydgoskie Prapremiery. „Decyzje o wstrzymaniu finansowania obu imprez niosą znamiona cenzury ekonomicznej, czego zresztą Pan Minister nie ukrywa, żądając odwołania Oliviera Frljica ze stanowiska kuratora Malty.” – czytamy w interpelacji.
– Teatr w Polsce stanowi jedno z najważniejszych zjawisk na kulturalnej mapie Europy. Niestety niedawne decyzje i działania MKiDN mogą doprowadzić do jego trwałej degradacji. – oświadczył w Sejmie Krzysztof Mieszkowski. W związku z powyższym poprosił MKiDN o wyczerpującą odpowiedź na poniższe pytania:
1) Jakie były merytoryczne przesłanki do poparcia przez przedstawicieli MKiDN konkretnych kandydatów na dyrektorów teatrów we Wrocławiu, Bydgoszczy, Kaliszu i Krakowie?
2) Jakie kroki zamierza podjąć MKiDN ws. Teatru Polskiego we Wrocławiu w obliczu postępującej degradacji instytucji?
3) Jakie były merytoryczne podstawy decyzji o wstrzymaniu finansowania festiwali w Poznaniu i Bydgoszczy?
Poseł Mieszkowski przypomniał, że nie tylko PiS niszczy polską kulturę. Na jej niekorzyść działa też Platforma Obywatelska. – W 2012r. wprowadzono zmiany prawne za ministra Zdrojewskiego, która dała preferencję urzędnikom i politykom do obsadzania kadry w instytucjach kultury. Cenzura w polskich teatrach była także za rządów PO-PSL. Marszałek kujawsko-pomorski z PO złamał prawo, złamał regulamin konkursu na dyrektora teatru w Toruniu. Politycy z kujawsko-pomorskiego z PO ani raz nie zareagowali na to! – przypomniał Mieszkowski.
– PO i Gliński niszczą Teatr Polski we Wrocławiu, Teatr Polski w Bydgoszczy, Teatr Bogusławskiego w Kaliszu. Nie wolno cenzurować pracy twórców. – podsumowała Joanna Scheuring-Wielgus.