Nowoczesna od samego początku swojego istnienia mówiła o konieczności wsparcia pielęgniarek i położnych. Ugrupowanie odnosi się w swoim programie do problemu niskich płac dla tego zawodu i zapowiada, że po przejęciu władzy rozszerzy dla niego wsparcie.
12 maja obchodzimy Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek i Położnych. Przy tej okazji posłowie Nowoczesnej Marek Ruciński – z zawodu lekarz – i Mirosław Suchoń zwrócili uwagę na palący problem niskiego uposażenia dla pielęgniarek. – Zmniejszająca się liczba pielęgniarek i położnych to fakt, który wynika głównie z powodu niskich płac w tym zawodzie. Istnieje poważna obawa, że za kilka lat tej struktury zatrudnienia nie da się odtworzyć. Poseł Mirosław Suchoń przyznał – Potrzebujemy szybkich kroków, by wzmocnić zawód pielęgniarki oraz by zyskał szacunek w oczach absolwentów, którzy chcieliby pracować w tym zawodzie. Nowoczesna deklaruje wsparcie dla środowiska pielęgniarek i położnych.
Nowoczesna stoi również na stanowisku, że potrzeba wysokiego standardu wykształcenia i przygotowania do zawodu pielęgniarki. Trzeba zrobić również wszystko, by osoby, które wiążą z nim swoją przyszłość, nie emigrowały, a miały pracę za godziwe wynagrodzenie tu, w kraju.
Poseł Marek Ruciński odniósł się również do kwestii protestu pacjentów po transplantacji i ich opiekunów – Z listy leków, z których do tej pory korzystali pacjenci po transplantacjach, zniknął znany szwajcarski lek, a pojawił się nieznany lek z Indii, którego nie ma w aptekach. Transplantologia w Polsce nie może być traktowana w tak zły sposób. Nowoczesna chce znowelizować ustawę, by do pacjentów po transplantacji trafiały tylko leki najwyższej jakości, dokładnie przebadane.