Minister Waszczykowski znowu przemówił – tym razem zarzucając, że wyniki wyborów na funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej zostały sfałszowane. Skandaliczne słowa szefa polskiej dyplomacji skomentowali w Sejmie (27.03) Sekretarz Generalny Nowoczesnej poseł Adam Szłapka i wiceprzewodniczący ugrupowania poseł Jerzy Meysztowicz.
– Nie trzeba powoływać fundacji działającej za 200 mln zł, żeby poprawić wizerunek Polski, wystarczy zdymisjonować Macierewicza i Waszczykowskiego. Mówienie o sfałszowaniu wyborów przewodniczącego Tuska, to aberracja rzeczywistości, brednie, wstyd dla Polski. – komentował Adam Szłapka niedopuszczalną wypowiedź ministra Spraw Zagranicznych W. Waszczykowskiego o rzekomych nieprawidłowościach na unijnym szczycie przy wyborze Polaka na ważne stanowisko w strukturach unijnych.
Politycy Nowoczesnej pytają, co jeszcze musi powiedzieć i na ile musi ośmieszyć Polskę minister Waszczykowski, żeby w końcu doczekał się odwołania? Z pewnością poniedziałkowe słowa szefa polskiej dyplomacji nie przejdą bez echa w Europie.
– Ministrowie powinni dowiedzieć się od Łukaszenki jak wyglądają „demokratyczne” głosowania, wówczas nie mieliby żadnych problemów z uznaniem wyniku. – mówił A. Szłapka.
Nowoczesna apeluje również do prezydenta Andrzeja Dudy o to, by zadał pytanie ministrowi Macierewiczowi o czystki w wojsku i brak wzmocnienia polskiej armii. – Według wiceministra Kownackiego nie ma problemu ze śmigłowcami w polskiej armii. To kompletna nieprawda. – powiedział w poniedziałek wiceprzewodniczący Nowoczesnej Jerzy Meysztowicz i dodał – Negowanie zapotrzebowania na śmigłowce może być efektem dziury w ZUS-ie i dziurą budżetową.
W ocenie polityków Nowoczesnej to minister Macierewicz jest odpowiedzialny za zdemolowanie polskiej armii.