– PiS niczego się nie nauczyło, po oświacie przewraca do góry nogami opiekę zdrowotną, kolejny ważny obszar funkcjonowania państwa. – mówili w środę (22.03.2017.)posłowie Marek Ruciński i Marek Sowa o ustawie o sieci szpitali autorstwa PiS. W ocenie Nowoczesnej w pośpiechu ustalane prawo spowoduje chaos w całym systemie opieki zdrowotnej. Jego konsekwencje odczują głównie pacjenci, dlatego ugrupowanie zgłosiło wniosek o przesunięcie wejścia w życie ustawy na 30 września 2018 r..
Ustawa o sieci szpitali została wprowadzona do Sejmu niespełna miesiąc temu a przepychana jest na obecnym posiedzeniu Sejmu RP. Trudno zrozumieć zabójcze – szczególnie dla pacjentów – tempo wprowadzanych zmian, bez żadnej dyskusji, debaty, konsultacji. Decyzją PiS-owskiej większości nie dobyło się pierwsze czytanie na sali plenarnej, nie pozwolono na merytoryczną dyskusję i wyjaśnienie wielu wątpliwości związanych w przedstawionym projektem ustawy.
– Grozi nam chaos, który w szczególności odczują pacjenci, pozbawieni opieki w placówkach medycznych i szpitalach, w których dotychczas się leczyli – przestrzegali posłowie Nowoczesnej Marek Ruciński i Marek Sowa.
Projekt ustawy ministra Konstantego Radziwiłła zakłada m.in. eliminację szpitali monospecjalistycznych. Oznacza to, że pacjenci takich szpitali jak reumatologiczne lub kardiologiczne mogą stracić placówki, w których od dawna się leczyli i w których pracowali ich lekarze. Ponadto ustawa dyskryminuje szpitale niepubliczne, zmienia system finansowania opieki zdrowotnej oraz doprowadzi do zmniejszenia liczby szpitali, które nie spełnią nowych kryteriów zapisanych w zmienianej ustawie. – Zmiany w organizacji systemu opieki zdrowotnej są potrzebna, trzeba o tym rozmawiać, ale zapisy zaproponowane przez PiS jak i sposób prac w Sejmie nad ustawą nie są do zaakceptowania – powiedział poseł Marek Ruciński.
Nowoczesna stoi na stanowisku, że ustawa o sieci szpitali ogranicza konstytucyjne prawo każdego Polaka do ochrony zdrowia, dzieli szpitale na lepsze i gorsze, na te które dostaną środki publiczne i na te, które będą ich pozbawione. Bliski termin jej wprowadzenia uniemożliwia samorządom podjęcie jakichkolwiek działań mających na celu zmniejszenie negatywnych skutków tej ustawy. Niektórych szpitali nie da się już połączyć i uratować, bo zostało bardzo mało czasu. Ugrupowanie zgłosiło wniosek przesunięcie wejścia w życie ustawy na 30 września 2018 r., tak, aby pacjent i szpitale mogły przygotować się do nowego sposobu funkcjonowania w systemie, który zacząłby działać od przyszłego roku.