Nowoczesna chce ograniczenia katalogu osób uprawnionych do poruszania się po drogach kolumnami uprzywilejowanymi. Dziś obejmuje on ponad 200 osób. – Nie ma takiej potrzeby, by wykorzystywać poruszanie się kolumnami uprzywilejowanymi przez najróżniejszych, często pomniejszych, przedstawicieli rządu PiS. Wszyscy obywatele są równi wobec prawa – powiedział na konferencji prasowej w Sejmie Sekretarz Generalny Nowoczesnej poseł Adam Szłapka.
Nowoczesna zgłosiła propozycje zmiany ustawy prawo o ruchu drogowym. Partia Ryszarda Petru postuluje ich ograniczenie wyłącznie do Prezydenta RP, Premiera oraz osób wchodzących w skład delegacji obcych państw lub przedstawicieli organizacji międzynarodowych przebywających na terytorium Polski.
– Czas skończyć z sytuacją gdy Antoni Macierewicz niby to w sprawach wagi państwowej z prędkością 200 km/h, łamiąc wszelkie przepisy, powodując po drodze wypadek i narażając bezpieczeństwo obywateli pędzi z imprezy od Rydzyka w Toruniu na imprezę Karnowskiego w Warszewie. Koniec z rzecznikami ministerstw, koniec dyrektorami gabinetów politycznych, koniec z misiewiczami w pojazdach uprzywilejowanych. Chcemy to ukrócić, stąd nasza propozycja – powiedział poseł Szłapka i wyraził nadzieję, że zostanie poparta przez całą opozycję, ale też przez klub PiS. – Politycy Prawa i Sprawiedliwości zawsze mówili przecież, że arogancja władzy jest tym, z czym chcą walczyć. Teraz mają okazję – stwierdził Adam Szłapka.
Natomiast poseł Michał Stasiński odniósł się do orzeczenia Krajowej Izby Odwoławczej dotyczącego negocjacji prowadzonych przez Ministerstwo Obronny Narodowej w sprawie zakupu samolotów dla VIP-ów. Negocjacje prowadzone były tylko z Boeingiem. KIO stwierdziła, że MON naruszył przepisy.
– To pokazuje jaki chaos i jakie lekceważenie prawa ma miejsce w resorcie obrony. Przypomnę przetarg na Caracale, przetarg dobry, merytoryczny, realizujący potrzeby polskiej armii, z poważnym offsetem zakwestionowany i wyrzucony do kosza przez Antoniego Macierewicza. Co mamy w zamian? Mamy zakupy z wolnej ręki, mamy brak gwarancji wpływu lobbystów na podjęte decyzje. Proponowalibyśmy urzędnikom MON wycieczkę krajoznawczo-edukacyjną po polskich samorządach. Bo to właśnie tam codziennie realizowane są transparentne, przejrzyste przetargi. Bo można w Polsce realizować zakupy zgodne z prawem. Niestety jest to sfera, która jest PiS całkowicie obca. – powiedział poseł Stasiński.