Nowoczesna jest oburzona wysokimi nagrodami i odprawami dla osob odpowiedzialnych za śmierć Igora Stachowiaka. Zamiast tego oczekiwalibyśmy od Prezesa Rady Ministrów zdymisjonowania wiceministra Jarosława Zielińskiego.
Wraca sprawa śmierci Igora Stachowiaka. W maju 2016 roku na posterunku policji we Wrocławiu był torturowany przy pomocy tasera przez policjantów, w wyniku czego zmarł. Sprawa w zasadzie była zamieciona pod dywan przez ówczesnego ministra spraw wewnętrznych i jego współpracowników pana ministra Jarosława Zielińskiego, a także ministra Ziobrę. Obaj ministrowie mataczyli w tej sprawie, próbowali udowodnić, także w Sejmie, że do niczego takiego nie doszło, że nie doszło do tortur, że nic złego się nie stało.
– Gdyby minister Błaszczak i minister Ziobro byli ludźmi honoru, po tego typu sytuacji podaliby się do dymisji. Nic takiego się nie stało. Błaszczak otrzymał olbrzymią nagrodę, 80 tysięcy, za swoją pracę – m.in. za pracę związaną z wyjaśnieniem sprawy Igora Stachowiaka. Ministrowie Błaszczak i Zieliński mówili, że sprawa będzie miała daleko idące konsekwencje, że osoby odpowiedzialne poniosą odpowiedzialność, zostaną odwołani, zostaną zwolnieni dyscyplinarnie. Dziś wiemy, że nic takiego się nie stało, że policjanci odpowiedzialni nie tylko nie ponieśli konsekwencji, ale dostali odprawy i przeszli na emeryturę. To pokazuje, że w tamtym momencie faktycznie minister Błaszczak, Zieliński i Ziobro mataczyli w tej sprawie i mataczą dalej. – powiedział w Sejmie poseł Nowoczesnej Adam Szłapka.
Adam Szłapka dodał, że naturalne są w tej chwili wątpliwości i pytania, czy tak dobre potraktowanie tych policjantów to cena za ich milczenie, za to by nie mówili nic więcej i żeby nie wyszło faktycznie to, że minister Błaszczak i minister Zieliński mataczyli w tej sprawie.
Klub poselski Nowoczesna złoży wniosek o informacje ministra sprawiedliwości Ziobry o tym, na jakim etapie są postępowania prokuratury w sprawie śmierci Igora Stachowiaka. Mariusz Błaszczak dostał nagrodę i teraz jest ministrem obrony narodowej, ale druga osoba odpowiedzialna, czyli Jarosław Zieliński, nadal jest wiceministrem spraw wewnętrznych i uważamy, ze powinien on zostać odwołany z tego stanowiska.