Posłowie Nowoczesnej złożyli doniesienie do prokuratury w sprawie podejrzenia działania na szkodę spółki przez zarząd PKP S.A.. Złożą również wniosek do Najwyższej Izby Kontroli o zbadanie w trybie kontroli doraźnej działalności spółek z Grupy PKP.
– PiS traktuje spółki Polskiej Kolei Państwowej jak dojna krowę, codziennie pojawiają się nowe informacje o aferach, które dotyczą olbrzymich zamówień udzielanych przez PKP S.A. – mówił w poniedziałek (13.03) w Sejmie poseł Mirosław Suchoń. – Obecnie dowiadujemy się, że była księgowa PiS była jednocześnie współwłaścicielką spółki, która „z wolnej ręki” dostała zamówienie na 1,9 mln zł.
Zdaniem posła Suchonia niedopuszczalna jest sytuacja, że minister Infrastruktury i Budownictwa Andrzej Adamczyk, który nadzoruje spółki Grupy PKP, nie reagował na zgłaszane do niego informacje o nieprawidłowościach w PKP, nie podejmował żadnych decyzji, nic nie zrobił, aby zablokować niepożądane działania w PKP.
Teraz posłowie Nowoczesnej zwrócili się do prokuratury, by ta sprawdziła podejrzenie, czy zarząd PKP S.A. działał na szkodę spółki. Szykuje się jeszcze wniosek do NIK – Nowoczesna chce, by ten zbadał:
- wydatkowanie środków publicznych na zlecenia, zakupy i inwestycje,
- czy w spółkach Grupy PKP istnieją i czy są przestrzegane procedury przeciwdziałania sytuacjom konfliktu interesu oraz skali możliwego wpływu pracowników na zawieranie kontraktów z osobami, z którymi pozostają w jakichś relacjach,
- czy do spółek Grupy PKP za zarządu wyznaczonego przez ministra Adamczyka wracają osoby, które wcześniej zostały z kolei zwolnione ze względu na podejrzenia o nierzetelność,
Nowoczesna uruchamia mailowy adres interwencyjny ([email protected]), na który każdy będzie mógł przesłać informacje o podejrzeniu nieprawidłowości w działaniach i zarządzaniu w spółkach Grupy PKP.