Hanna Gronkiewicz-Waltz wyciągnęła pierwsze wnioski z apeli Nowoczesnej o pełne wyjaśnienie niejasności przy procesie reprywatyzacji w Warszawie. Wciąż jednak działania warszawskiego ratusza są niewystarczające. – Potrzebna jest komisja, być może z wnioskami prokuratorskimi. – mówił w piątek w Rzeszowie lider Nowoczesnej Ryszard Petru.
Wyjaśnienie sprawy handlu roszczeniami i przejmowania domów i działek w Warszawie będzie testem uczciwości dla Hanny Gronkiewicz Waltz.
– Prezydent Warszawy nie może mówić, że za aferę reprywatyzacyjną odpowiadają tylko dyrektorzy. Niejasna jest też rola Ministerstwa Finansów w całym procederze. Oczekiwałbym bardzo stanowczych działań ze strony Hanny Gronkiewicz-Waltz, być może też ze strony zarządu krajowego PO. Przerzucanie się odpowiedzialnością nie sprzyja wyjaśnieniu sprawy. A zamiatanie afer pod dywan powoduje, że wygrywa PiS – powiedział Ryszard Petru.
Nowoczesna uważa, że nie może być Warszawy dwóch opowieści: tej, w której handlarze roszczeń łatwo realizują swoje interesy i tej, w której lokatorzy są wyrzucani z domów na bruk, a inwestorzy nie mogą realizować inwestycji. Czy władze stolicy uczciwie i zdecydowanie zareagują w sprawie niejasności dotyczących praw do nieruchomości w stolicy? Nowoczesna już w ubiegłym tygodniu zgłosiła postulaty:
- domaga się, by prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz wyciągnęła konsekwencje polityczne i prawne wobec osób odpowiedzialnych za sytuację w ratuszu. W szczególności – dyrektora BGN – dyr. Marcina Bajko oraz nadzorującego BGN prezydenta Jarosława Jóźwiaka;
- domaga się od Ratusza opublikowania pełnej listy nieruchomości, które przypadły handlarzom roszczeń i spadkobiercom – po to, aby opinia publiczna i media mogły zweryfikować, czy nie było personalnych powiązań pomiędzy urzędnikami a handlarzami roszczeń;
- apeluje do Rady Miasta Warszawy, by powołała komisję doraźną, która otrzyma wszystkie dokumenty w sprawie reprywatyzacji i będzie nadzorować i monitorować jej przebieg – zwłaszcza działania po wejściu w życie tzw. „małej ustawy reprywatyzacyjnej”.
- domaga się stanowczej reakcji władz krajowych PO, w szczególności Grzegorza Schetyny. To Platforma Obywatelska rządzi w stolicy i ponosi za tę sytuację odpowiedzialność polityczną.